Rejestracja
•
Szukaj
•
FAQ
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Zaloguj
Forum www.agatipsy.fora.pl Strona Główna
»
Wzory tipsów
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Add image to post
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
Wzory tipsów
Przegląd tematu
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Wto 11:45, 05 Wrz 2017
Temat postu: daj
Przy potrzebach wahajacych sie od czterdziestu do dwustu marek dziennie, wszystkie struktury tego srodowiska nekane sa permanentnym brakiem srodkow finansowych. Przymus codziennego zdobywania odpowiedniej sumy pieniedzy prowadzi u narkomanow do bezwzglednosci, agresji, brutalnosci i postepujacej izolacji. Mimo ciaglego zwiekszania dawki, euforyzujace dzialanie heroiny powoli slabnie, znikajac w koncu zupelnie. Narkoman wstrzykuje sobie heroine juz tylko po to, aby uniknac niezwykle bolesnych objawow odstawienia.
Prawie juz nie zadawalam sobie trudu, zeby mydlic ojcu oczy. i tak zreszta od dawna cos przeczuwal. Wydaje mi sie, ze czekal jeszcze tylko na ostateczny dowod. Wkrotce go mial. Ktoregos wieczora, jak juz nie mialam ani krzty hery na rano, a nie moglam wyjsc, bo ojciec byl w domu, zadzwonilam po kryjomu do Heinzai umowilam sie z nim na nastepny dzien w Gropiusstadt. Ojciec zaskoczyl nas pod knajpa "Schluckspecht". Heinz ledwie zdazyl prysnac. Ale stary znalazl towar, ktory od niego dostalam.
Od razu wszystko mu wyspiewalam. Przede wszystkim musialam mu powiedziec, co wiem o Heinzu. Nie mialam juz sily klamac. Ojciec kazal mi sie umowic z Heinzem na nastepny dzien w Hasenheide, zeby mi znowu przyniosl towar. Potem zadzwonil do glin, wszystko im opowiedzial i zazadal, zeby aresztowali Heinza w czasie tego spotkania. Gliniarze mu na to odpowiedzieli, ze w Hasenheide tylko oblawa cos by moze dala, a tego sie nie da zrobic tak z dnia na dzien. Czyli, ze kompletnie im sie nie chcialo bawic w zdejmowanie takiego "uwodziciela nieletnich", jak go nazwal ojciec, bo za duzo by ich to kosztowalo wysilku. Oczywiscie ucieszylam sie, ze nie musze odgrywac tej parszywej roli szpicla.
Zawsze myslalam, ze stary zakatuje mnie na smierc, kiedy sie dowie, jak go robilam w jajo. Ale on zareagowal zupelnie inaczej. Byl wrecz zrozpaczony. Prawie jak mama. Tak jakos serdecznie do mnie przemawial. Chyba pokapowal, ze nie da sie zerwac z heroina ot tak sobie, nawet jak sie tego bardzo chce. Ciagle jeszcze robil sobie jakies nadzieje, ze mu sie ze mna uda.
Nastepnego dnia znowu mnie zamknal w domu. Psa wzial ze soba. Nigdy juz wiecej nie zobaczylam Janie. Zlapal mnie potworny glod. Juz kolo poludnia myslalam, ze nie wydole. Wtedy zadzwonil Heinz. Normalnie zaczelam, zebrac o dzialke. Poniewaz bez kluczy nie mogl sie dostac nawet na klatke, chcialam mu spuscic sznurek z 11 pietra. W koncu udalo mi sie go ublagac. Zazadal za to, zebym mu napisala list milosny i spuscila na sznurku razem ze swoimi majtkami. Nigdy nie dawal towaru za darmo. W koncu - czlowiek interesu.
Pozbieralam wszystko, co udalo mi sie znalezc w mieszkaniu i co bylo podobne do sznurka. Plastikowe linki do bielizny, paski od szlafrokow, sznurowki i tak dalej. Musialam wiazac mnostwo suplow i co chwile sprawdzac, czy wystarczy na te jedenascie pieter. Potem nagryzmolilam jeszcze ten list. Na pelnym glodzie.
Heinz faktycznie sie zglosil i zadzwonil z dolu w umowiony sposob. Wyjelam z szafy majtki z haftem, ktory sama zrobilam, zapakowalam to razem z listem do plastikowego woreczka od suszarki i spuscilam przesylke z okna swojego pokoju. Udalo sie. Heinz wlozyl do srodka towar. Pare osob zaczelo sie juz przygladac tej naszej dziwnej zabawie. Ale Heinz wcale sie tym nie przejal, a mnie i tak bylo wszystko jedno. Myslalam tylko o dzialce. Dopiero jak z okna dziewiatego pietra wychylil sie jakis szczeniak i zaczal lapac za sznurek, wpadlam w kompletna panike. Zaczelam sie wydzierac jak glupia i probowalam odsunac sznurek, zeby nie mogl go dosiegnac. Niesamowicie sie balam o swoja here.
W koncu mialam ja juz na gorze i wlasnie sie zabieralam, zeby podgotowac dzialke, kiedy zadzwonil telefon. Heinz. Powiedzial, ze zaszlo nieporozumienie. Majtki mialy byc noszone. Mialam juz swoja dzialke i wlasciwie bylo mi juz wszystko jedno. Zeby mi nie zawracal glowy, rzucilam mu z okna najstarsze gacie, jakie znalazlam w koszu z brudna bielizna. Zawiesily sie na jakims krzaku. Najpierw Heinz uciekl, ale potem podkradl sie z powrotem, zeby je sciagnac.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Design by
Freestyle XL
/
Music Lyrics
.
Regulamin